Oglądaliście The Last Dance? Serial dokumentalny o legendarnej drużynie NBA, Chicago Bulls, święci teraz triumfy na całym świecie. Jako psycholog sportu obejrzałam tę serię również pod tym kątem.
Serial oprócz tego, że pokazuje świetną grę Michalea Jordana, Scottiego Pippena czy Dennisa Rodmana i kunszt trenerski Phila Jacksona, opowiada też o wielu psychologicznych aspektach.
Bardzo dobrze obrazuje takie wymiary jak poczucie kontroli, spójność, samoświadomość, pewność siebie, motywację, koncentrację, zaangażowanie, przejrzystość ról, typy liderów i mentalność w ogóle.
Pokazana jest filozofia trenerska Phila Jacksona, jego styl i oddanie. Do najważniejszych rzeczy, które można o nim powiedzieć, należy to, że bardzo dobrze rozumiał, że WSZYSTKO CO SIĘ DZIEJE NA BOISKU JEST POWIĄZANE Z TYM, CO SIĘ DZIEJE POZA BOISKIEM. Dlatego też stawiał na komunikację, jedność zespołu czy techniki mindfulness.
Kolejnym ważnym aspektem jest SPÓJNOŚĆ, a właściwie poziom zdolności zespołu do psychologicznego i mentalnego skupienia się na celu; podobne jego postrzeganie przez każdego zawodnika i trenera, ich rozumienie sukcesu i porażki. Gładko przechodzimy potem do indywidualnej perspektywy, SAMOŚWIADOMOŚCI i JASNOŚCI RÓL w grupie (tu świetnie pokazany Rodman).
Wiele momentów pokazuje też znaczenie LIDERA i zdolności przywódczych – i to w dwóch odsłonach: Michaela Jordana (autokratyczny) i Scottiego Pippena (demokratyczny). MJ miał bardzo wysokie standardy i motywował innych do uzyskiwania takich samych – nie tylko na meczach, ale też na każdym treningu. Pippen z kolei był bardziej wspierający i troszczył się o innych. Widzimy tu również szacunek, zaufanie, zaangażowanie i pewność siebie (zarówno swoją jak i całego zespołu).
Świetnie ukazane są także okresy kontuzji. Kiedy ważny zawodnik nie gra reszta zespołu może przyjąć dwie strategie: inni zawodnicy biorą na siebie więcej odpowiedzialności albo używają tej sytuacji jako wymówki. Widać tu INTEGRACJĘ GŁOWY Z CIAŁEM – wybrana strategia wpływa na fizyczne wykonanie.
Według mnie kwintesencją całej serii jest zdanie, które wypowiada MJ: „Mam się bać, że nie trafię, mimo że nie rzuciłem?”. To pokazuje, jak ważne jest TU i TERAZ, skupienie i koncentracja uwagi na teraźniejszości, a nie myślenie o przeszłości i możliwych wariantach przyszłości.
Polecam The Last Dance nie tylko fanom koszykówki, ale wszystkim sportowcom, trenerom i fanom sportu. Spróbujcie przekonać się, jak ważna jest mentalność : )